Spotkania z Warszawą Między Wierszami

UWAGA UWAGA ODCINEK BARDZO SPECJALNY NIE ZAPOMNIJCIE OBEJRZEĆ DO KOŃCA „Coś się kończy – coś się zaczyna” jak mówi klasyk, więc miejmy nadzieję, że ostatni odcinek naszych niemal półrocznych spotkań z Warszawą jest jednocześnie początkiem czegoś nowego!Bardzo, bardzo Wam dziękujemy za uczestniczenie w między-wierszowej mikro-społeczności, za wszystkie komentarze, udział w konkursach, wyrozumiałość dla niespodzianek technicznych, wsparcie śmiechem i dobrym słowem.Dzięki urokom internetu możecie nas oglądać cały czas, ile dusza zapragnie, zanim będziemy mogli (wierzymy że niedługo) spotkać się znów osobiście.Więc razem z całą ekipą, nie mówimy Wam „do widzenia”, ale „DO ZOBACZENIA!”

Tak to już jest, że nawet najbardziej uroczy i odkrywczy spacer kończy się powrotem do domu, z miłym uczuciem satysfakcji i dobrze spędzonego czasu. To ostatnia wycieczka w naszym programie, ale kto wie, może nasz nieoceniony Pan Jarek po cichu szykuje już następne… bo ileż można siedzieć w domu?

z Nowego Bródna na Stare……tam, za sklepikiem, miniesz pan śmieciowego robota, skręcisz za afrykańskie strzechie, a zaraz obok anioła słupnika zobaczysz pan piękne okoliczności przyrody…i ten, tego… i niepowtarzalne…

na spacerze też zimno! aż z tego wszystkiego odcineczek nam przymarzł do stołu montażowego… ale co się odwlecze, to nie uciecze, już jest! a w nim: gołębie, czołgi, motocykle w orlim gnieździe, i co tam jeszcze sobie szanowne państwo uważa. p.s. wybaczcie jakość dźwięku momentami, ale w tym chłodzie mikrofon również postanowił od czasu do czasu skryć się w cieple szalika…

brrrr! zimno zimno!!istnieją różne sposoby na rozgrzewkę w chłodne jesienne wieczory, ale rodzinne ciepełko Między Wierszami jest chyba jednym z najskuteczniejszych — a jako że jeden z naszych bohaterów ma do zakomunikowania specjalne wieści, to i dodatkowo rodzinny ogień podkręci!

piąteczek-piątunio, ale nasi kulturalni spece nie odpoczywają!

– Przepraszam, czy jest może „Politechnik”? – Już wyszedł, ale proszę przyjść jutro, będziemy mieli świeżutki „Poradnik Speleologiczny”

czy to loża szyderców? partia kanapowa? nie, to tylko nasi między-wierszowi eksperci na tropie kolejnych tajemnic przeszłości.

Wy też tęsknicie za zielenią? jeszcze można podłapać trochę zanim jesień się rozpanoszy! pobyt na świeżym zaleca: Spacerolog Praski, Praska Ferajna